Dwie uszkodzone ostatnio jednostki ED74 nie wrócą szybko do służby. Trwa diagnozowanie uszkodzeń i szacowanie kosztów ich usunięcia. – Termin naprawy jest trudny do wskazania – słyszymy w PKP Intercity.
Z nieoficjalnych informacji "Rynku Kolejowego" wynikało, że na obu elektrycznych zespołach trakcyjnych ED74 zostało zdrapane poszycie nad i pod oknami oraz zostało wybitych kilka szyb w części pasażerskiej i służbowej.
Dziś ten stan potwierdza przedstawiciel przewoźnika, do którego należą jednostki o numerach 008 i 013. – Po wstępnych oględzinach stwierdzono, że jednostki wykazują liczne uszkodzenia zewnętrzne, w tym deformacje poszycia, ubytki i zarysowania powłoki lakierniczej, a także uszkodzenia drzwi wejściowych oraz okien w przedziale konduktorskim – opisuje Maciej Dutkiewicz, rzecznik PKP Intercity.
Przedstawiciel przewoźnika zaznacza, że nadal trwa badanie stanu technicznego jednostek, w tym planowanie ich koniecznych napraw. – Termin naprawy jest trudny do wskazania – słyszymy.
Wyłączenie dwóch pociągów obsługujących takie relacje, jak Lublin Główny – Kraków Główny, Lublin Główny – Wrocław Główny czy Kielce – Katowice ma nie spowodować utrudnień dla pasażerów.
Przypomnijmy. Do zdarzenia
doszło krótko rano w czwartek, 22 maja we wsi Garbatka-Letnisko (powiat kozienicki). W czasie prac na linii kolejowej 26 żuraw kolejowy Przedsiębiorstwa Napraw Infrastruktury uderzył w przejeżdżający pociąg pasażerski. Był pociąg IC nr 32100 "Jagiełło" rel. Kraków Główny – Lublin Główny. Na szczęście w zdarzeniu nikt nie został poważnie ranny.